Przychodzimy na ten piękny świat w określonej rodzinie, miejscu, z określonym wyglądem, stanem zdrowia itp. itd. W większości niemalże od samego początku czujemy się niesprawiedliwie potraktowani, bo gdyby to i tamto …. W każdym bądź razie czujemy się tak od momentu, kiedy usłyszymy, że jesteśmy niewystarczająco doskonali, bo … . Potem uczymy się dostrzegać, to co szczególnie piękne albo polecane za ideał. Porównujemy się z ideałem i dochodzimy do wniosku, że mamy “braki”.
Szczególnie jako kobiety zaczynamy podważać jakość tego, jakie jesteśmy. Zaczyna się pogoń za byciem kimś innym. Oczywiście otoczenie i media wmawiają nam wiele różnych ideałów piękna, mądrości, sprawności.
Rzadko kiedy jest to robione na zasadzie Ty też masz swój własny potencjał. Najczęściej jest to robione na zasadzie: masz być taka, bo inaczej jesteś niedoskonała. NIEWYSTARCZAJĄCA!
Jednak wraz ze zrozumieniem, że “świat jest taki, jaki myślisz, że jest” powinno nadejść zrozumienie, że rzeczywiście nie ma ograniczeń i wszystko jest możliwe.
Jest to zdanie podważane na bazie tak zwanej “obiektywności”. Dla przykładu nie stanę się mulatką, będąc Chinką (pomijam niesłychanie intensywne operacje plastyczne). Nikt poza tobą nie wybierał bycia Chinką, Rosjanką, Hinduską czy Polką!?!! (sic!) Naprawdę?!?!! To ja to wybrałam? Kiedy? Gdzie?
Podejdę z trochę innej perspektywy do tej sprawy. Nasza “dusza” albo “świadomość” (czy jakąkolwiek nadasz nazwę tej niewidocznej, niedostrzegalnej części siebie, której głos jest bardzo cichy, a która próbuje przebić się przez twoje przekonania, programy i takie tam) wybrała sobie swoje “zabawki” ciało, rodziców, talenty, miejsce. To są zabawki służące kreacji zwanej doświadczaniem życia. Nazwę te zabawki warunkami brzegowymi. Po “śmierci”, zmieniając grę w życie zmieniasz również i te zabawki. (Tak, tak, jeśli jesteś na odpowiednim tak zwanym “poziomie” możesz wiele zmienić i tutaj i teraz. Na razie jednak piszemy dla “zwykłych” śmiertelników.)
W poprzednim tekście pisałam o zasadzie IKE, czyli “świat jest taki, jaki myślisz, że jest”, gdzie generalnie wytłumaczyłam, że “nic nie jest takie jak się wydaje”.
Więc jak jest z tą kreacją, tworzeniem, realizowaniem nieosiągalnych marzeń? Ograniczenia jakie widzisz w świecie istnieją dla ciebie tylko dlatego, że je widzisz. Inna osoba nie dostrzega tych ograniczeń, więc może wyjść poza nie. Może pójść dalej.
Kiedy przyjrzymy się z naukowego punktu widzenia, wydaje się, że możemy dostrzec najdalsze zakamarki wszechświata i najmniejszą cząstkę z jakiej zbudowana jest materia. Jednak z każdym dniem, każde nowe odkrycie naukowe mówi, że jest coś jeszcze, i jeszcze dalej; coś więcej; coś jeszcze mniejszego oraz coś jeszcze większego … .
Świat jest po prostu nieograniczony, nieskończony.
Jeśli świat jest taki to dlaczego nasza zdolność kreacji, tworzenia, zmiany ma być ograniczona?
Czy nie jedyne co, nas ogranicza to nasze przekonania, nasza wyobraźnia?
Ktoś powie: “Znowu piszesz o tych przekonaniach? O postrzeganiu świata?”
Tak, bo te przekonania i to postrzeganie, to są granice jakie sobie sama tworzysz. A po co Ci one?
Ciekawa tutaj jest oczywiście budowa słowa przeKONANIE. A więc w słowach przeKonać, przeKonanie mamy zawarte umieranie. (Konać = umierać)!
Jakie umieranie? Ano umieranie dla innych, odmiennych rzeczy niż konkretna wybrana i zdefiniowana przez nas pod względem naszej mocy, znaczenia, zakresu i siły – wartość, jakość, możliwość, osiągalność, rzecz itp. itd. Nasz sposób działania i funkcjonowania na tej ziemi. Widać wyraźnie jak IKE wpływa na KALA, na nasze rozumienie i tworzenie przez nas, świadomie bądź nie, własnych prywatnych granic.
Nasze lęki, fobie, obawy, ograniczenia, niemożności istnieją tylko w naszej głowie. I tylko dlatego, że w nie uwierzyliśmy, że przyjęliśmy je za swoje.
Często jako argument, że muszą być jakieś ograniczenia słyszę, że jeśli ich nie będzie to każdy będzie mógł np.: bezkarnie zabić człowieka. Ustalanie pewnych zasad funkcjonowania społecznego jest użyteczne, jednak same te zasady i tak nie są w stanie objąć wszelkich sytuacji jakie wydarzają się w życiu, bo KALA – nie ma ograniczeń.
Jednak już po tym artykule widać, można dostrzec, że śmierć nie jest tym, czym się wydaje, że jest przy naszej ograniczonej percepcji otaczającego nas świata.
Niezależnie od tego czy zakazy są czy ich nie ma, ludzie i tak zabijają. A pisałam, że jaką energię wysyłasz taką dostajesz … wybór zawsze należy do Ciebie.
Ciekawostka językowa wyBRAĆ oznacza WZIĘCIE z dostępnych rzeczy, tego czego chcesz doświadczyć. Brak wyboru też jest wyborem. Jeśli Ty nie wybierzesz to wybierze ktoś za Ciebie. I to też jest Twoje własne ograniczenie – jakie sobie narzucasz.
Większość ludzi nie jest gotowa wybierać, tworzyć, kreować, bo nie ma pewności z góry czy się uda. A nie mając pewności boi się utracić to, co już ma. Po prostu nie ma zaufania do samych siebie, nie ma zaufania do własnej mocy kreacji.
A co to jest innego niż wytworzone przez nas samych (albo przez nas przejęte od innych) przekonania?
Jeśli nie ma ograniczeń, nie ma granic to możesz wszystko i wszystko się uda i wszystko wyjdzie w najlepszy dla Ciebie sposób.
Jesteś gotowa spróbować?
Zapraszam na dalszą podróż po świecie rozumienia zasad funkcjonowania świata, do artykułu opisującego następną zasadę Makia!
Dotychczasowe części
IKE — Świat jest taki jaki myślisz, że jest
wkrótce:
MAKIA — Energia podąża za uwagą
MANAWA — Teraz jest moment mocy
ALOHA — Kochać znaczy być szczęśliwym
MANA — Cała moc pochodzi z wnętrza
PONO — Skuteczność jest miarą prawdy
[…] KALA — Nie ma granic […]