Przyszła jesień – wyjątkowo późno w tym roku. Wrzesień witał nas zielenią jakby było lato. Piękno kolorów jesiennych pojawiło się późno, bo w październiku, jednak
Biedroneczko, biedroneczko, leć do nieba Przynieś mi kawałek chleba Nie pamiętam już dokładnie całego wierszyka; tylko tyle mi się kojarzy z dzieciństwa czy wczesnych lat
Dla tego widoku o świcie zamieniłam jeden zestaw problemów na inny przeprowadzając się z blokowiska w mieście na wzgórze z domem pełnym gryzoni i innych
Mieszkam na nowym miejscu na pudłach. Nie kupiłam tych nowych cudownych rzeczy, bowiem tak naprawdę kuszą ale nie są potrzebne. W pewnym sensie przyzwyczaiłam się
Ostatnio pisałam o Najwyższym Ja o tej niezbadanej i bardzo jak na chwilę obecną ulotnej części naszego JA, która jest inspiracją, połączeniem z kosmosem, Wszechświatem,