Zauważanie pewnych mechanizmów jakimi się dajemy podporządkować jest niezwykle ważne.
Chodzi tu szczególnie o durne argumenty i durne pytania, które nie dotyczą nas i naszego biznesu ani naszego pomysłu.
One dotyczą jedynie wyobrażenia drugiej strony o naszym biznesie. Wyobrażenia opartego na nieznanych nam przesłankach, nie mającym de facto z nami nic wspólnego. Natomiast my, że względu na relacje jakie mamy z drugą osobą, przyjmujemy je za dobrą monetę bardzo osobiście i co najgorsze bardzo dosłownie. Staramy się więc odpowiedzieć na to pytanie zamiast zrobić krok do tyłu i z szerszej perspektywy dostrzec, że to pytanie pasuje tak naprawdę jak pięść do oka do tego co my robimy.
Jednym słowem dajemy sobie narzucić cudzą interpretacje naszych planów i działań.
W efekcie czego pozwalamy sprowadzać się na manowce. Zaczynamy odczuwać wątpliwości i lęki i podważamy własne decyzje, umiejętności i wiarę w siebie.
Zalecane lekarstwo: nie rozmawiaj o swoich planach z ludźmi, których te plany nie dotyczą nawet jeśli to jest Twoja najbliższa rodzina i przyjaciele.
Polska postawa znającego się na wszystkim pseudo speca pt. “Polak potrafi” stanowi przeszkodę do korzystania z usług specjalistów. Na to nakłada się często też podejście “szkoda na to kasy”. Rzeczy, na które braciom Polakom szkoda kasy to m.in. biznes plan, analiza rynku i tym podobne działania. Powoduje to, że wykonujemy to tylko wówczas, kiedy musimy np.: bank wymaga. W rezultacie mamy produkty niskiej jakości, byle jak zrobione, byle byłyby zrobione. W związku z tym trudno je cenić. I tak tworzy się koło zamknięte.
Nie doceniając poprawnego planowania, analizy, organizowania biznesu, szczędząc na to pieniądze, doprowadzamy do bylejakości usług. A to z kolei potwierdza nam, że szkoda na to pieniędzy i w rezultacie budujemy marne biznesy. Popełniając po drodze szereg zbędnych błędów i słuchając pseudo rad najbliższego otoczenia jesteśmy dalecy od zamierzonego efektu.
Brak nam perspektywicznego spojrzenia i co więcej popełniamy te same błędy wobec naszych znajomych i ich planów. Wydaje się, że Polak traktuje każde działanie, które nie daje od razu widocznej kasy jako zbędne, ponieważ brak mu wizji, perspektywy, szerszego spojrzenia i samodzielności myślenia. Koncentruje się jedynie na kasie.
Z najlepszymi życzeniami zrozumienia Morphosis Team