1 maja zebraliśmy się w starym składzie, żeby spędzić czas relaksująco ale i rozwijając się Przyjemność i fitness mentalny
Jedną z gier w jakie zagraliśmy to DIXIT. Nasze wnioski były niezmiernie ciekawe i oto dzielimy się.
Najpierw graliśmy w Intuition i tutaj znajdziesz część naszych wniosków: intuicja.
Później podzielimy się również efektami jaki uzyskaliśmy wdrażając w życie odpowiednie działania, by spełniać nasze marzenia, rozwijać się i żyć szczęśliwie 🙂
Komunikacja z DIXIT
↘️Nasza wesoła zazwyczaj (choć czasem z mocnymi “odjazdami” emocjonalnymi) piąteczka zagrała następnie w grę DIXIT.
Gosia “posuwała króliczki”… Tak, tak, brzmi dwuznacznie, ale oznacza to jedynie liczenie punktacji na planszy podczas gry w Dixit. Przy każdej grze zawsze inna osoba miała odpowiedzialne stanowisko. Tym razem wypadło na Gosię.
↘️↘️Nasz mistrz “elektronicznej kanwy” (tak, tej od malowania) Aga podzieliła się swoimi wrażeniami:
– Moje wyobrażenie o tej grze było zgoła inne. Że wesoła będzie… A tu masz ci❗️❗️❗️ Przez dłuższy czas gry – cisza jak makiem zasiał. Choć i tak było głośniej niż przy Intuition.
↘️Gra była ciekawa. Wymyślenie hasła, żeby nie było zbyt łatwe, ani zbyt trudne stanowiło wyzwanie, z którym, po krótkim okresie dostosowywania się, grupa poradziła sobie relatywnie dobrze!
↘️Najtrudniejsze, i tu ciekawostka, okazało się zrozumienie i zapamiętanie, komu i w jakiej sytuacji należą się punkty.
↘️Niby grupa wie, że zrozumienie zasad gry (czytaj rozumienie zasad według jakich funkcjonuje wszechświat) jest niezbędne, jednak odczuwa jakieś zaćmienie, blokadę albo jasna cholewka wie co, kiedy idzie o pojęcie kilku prostych reguł. Co gorsza, potem trzeba je stosować. Najgorzej, że prowadząca uparła się na oddanie grupie, dbania o reguły gry. Co za wredna i leniwa prowadząca :(( – grupa nie była z niej zadowolona
↘️Zauważyliśmy duży konsensus w wyborze kart i relatywnie mało rozbieżności. Oczywiście najwięcej problemów pojawiało się, kiedy większość kart pasowała idealnie do podanego hasła – to było wyzwanie i tutaj intuicja na wysokim poziomie byłaby przydatna. Upppssss Aaaa❗️❗️ Intuicja⁉️ Tak, tak – to ta, co ćwiczyliśmy ją tak trochę “z czarami!”.
↘️A naszemu rodzynkowi udało się nawet zmylić grupę tak, że albo nikt nie zgadywał jego haseł albo wszyscy – hmm gorzej, że wtedy bez punktu zostawał. Na szczęście nie był jedyny, więc nie wypadł źle w statystykach.
↘️Gra oczywiście ciekawa, a im lepiej się znamy, tym łatwiej nam przewidzieć, jaka karta i jakie hasło❗️ Jednak czasem zaskakujemy samych siebie i pozostałych graczy. Rozwija wyobraźnię i poszerza oczywiście zakres słów i skojarzeń.
↘️Niewątpliwie “nauczyliśmy się” nowych skojarzeń. Albo mówiąc inaczej, jak różne szczegóły przykuwają uwagę różnych osób. Jak wiele wyobrażeń, jeden zwykły, w sumie obrazek może wywołać. Jak mimo podobieństwa reakcji w wielu sytuacjach, czy dania się zmanipulowania na te same “życiowe przykazania”, jesteśmy różnorodni i jak szeroko można dostrzegać świat i jak bardzo to poszerza nasze horyzonty❗️
↘️Tu są jakieś czary ♀️ odprawiane
A oto autorzy tego wpisu: